
Wszyscy kierowcy powinni się do niej stosować, ale w praktyce nie zawsze o niej pamiętamy.
Zasada ograniczonego zaufania jest podnoszona w czasie kursów na prawo jazdy, ale funkcjonuje również w potocznej wiedzy na temat ruchu drogowego.
Nie dotyczy ona zresztą wyłącznie kierowców.
W takim samym stopniu powinni się nią kierować piesi czy rowerzyści.
Opiera się ona na bardzo prostym założeniu – musimy być zawsze czujni i ostrożni, bo pomimo obowiązujących zasad nigdy nie ma pewności, co zrobi inny uczestnik ruchu.
Jeśli spojrzymy na to, ile aut każdego dnia przemieszcza się po drogach i do ilu niebezpiecznych sytuacji dochodzi, to statystyki wcale nie wyglądają tak źle.
Zdecydowana większość kierowców właściwie jeździ i stosuje się do wspomnianej zasady.
Poza tym weźmy poprawkę na to, że przynajmniej część zdarzeń nie jest skutkiem braku wiedzy czy brawury, ale przypadkowych i niewymuszonych błędów, które mogą się przydarzyć każdemu.
Grunt, aby ograniczone zaufanie i zdrowy rozsądek zawsze nam towarzyszyły.